Piza


Wybrzeże Toskanii jest turystycznie nierówne. W najlepszym wydaniu — poza sezonem — na wyspach Elba i Giglio może się mierzyć z każdym nadmorskim rejonem Włoch. Lecz jadąc wzdłuż stałego lądu ma się wrażenie monotonii i nadmiernej rozbudowy: setki obskurnych kąpielisk z hotelami i kempingami, a plaże do ostatniego ziarnka piasku zawłaszczone przez ajentów słonecznych parasoli. Z kolei latem na wyspach najczęściej poruszanym tematem jest chyba niemożność znalezienia jakiegokolwiek noclegu.

Bardziej optymistycznie nastrajają nadbrzeżne góry na północy, w cieniu Alpi Apuane, oraz zdziczały półwysep Monte Argentario w południowej Maremma. Dla gości zagranicznych, w przeciwieństwie do Włochów, największe atrakcje regionu znajdują się w głębi lądu. Pizy nie trzeba przedstawiać; trochę inaczej jest z Lukką, mimo że to eleganckie, okolone murami miasto nie ma sobie równych wśród toskańskich ośrodków romańskich; a dla wszystkich, których interesuje geneza rzeźb Michała Anioła, interesujące mogą być kopalnie marmuru w Carrarze wysoko w górach.

Piza

Nie da się w PIZIE uciec od Krzywej Wieży. Ta średniowieczna dzwonnica należy do najbardziej znanych zabytków kultury, a mimo to jej uroda w bezpośredniej konfrontacji sprawia niespodziankę: wieża wznosi się jak figura szachowa obok katedry i baptysterium na wypielęgnowanej murawie Campo dei Miracoli — „Pola cudów”.

Wszystkie te budowle na Campo, oraz kilkanaście kościołów i pałaców rozsianych po mieście, pochodzą ze „Złotego Wieku” Pizy w XII i XIII stuleciu. Wówczas miasto, wtedy portowe, należało do do największych potęg morskich Morza Śródziemnego. Budowle w stylu pizańsko-romańskim z charakterystycznymi efektownymi fasadami z czarno-białego marmuru, zdobione były jednymi z najpiękniejszych rzeźb romańskich we Włoszech, z pracowni Nicoli i Giovanniego Pisanów.

Szczyt potęgi politycznej osiągnęła Piza w drugiej połowie XI w. po serii zwycięstw nad Saracenami, których pizanie przegnali z Korsyki, Sardynii i Balearów, i dali się we znaki nawet na Sycylii. Po porażce w bitwie morskiej z Genuą w 1285 r. i stopniowym zamulaniu się portu nastąpił jednak upadek. Od 1405 r. miasto było pod rządami Florencji i rozwinęło działalność intelektualną jako siedziba jednego z czołowych uniwersytetów doby renesansu; wykładał tu Galileusz, najsłynniejszy syn Pizy. W kolejnych wiekach miasto stawało się coraz bardziej prowincjonalne — i takim zastali je Shelleyowie i Byron, gdy zamieszkali w tutejszych pałacach, zakładając „raj wygnańców”, jak to określił Shelley. Współczesna Piza została ożywiona dzięki lotnisku, przemysłowym przedmieściom, uniwersytetowi i osuszeniu nabrzeżnych mokradeł.

Miasto

Orientacja w Pizie jest nieskomplikowana. Pociągiem przyjeżdża się na Piazza della Stazione na południowym brzegu Arno, a autobusem na pobliską Piazza Vittorio Emanuele II lub sąsiednią Piazza San Antonio. Na Campo dei Miracoli idzie się stąd ok. dwudziestu minut, przez Ponte di Mezzo, lub jedzie pięć minut autobusem (nr 1) sprzed dworca kolejowego; bilety na autobusy miejskie można kupić w kiosku na lewo po wyjściu z dworca.

Samochodem należy jechać za strzałkami do miejskiego parkingu przy Porta Nuova, zaraz na zachód od Campo dei Miracoli. Z lotniska (Galileo Galilei) wsiądź w pociąg do Florencji (40 minut po każdej godzinie), który ma po 5 minutach pierwszy przystanek w Pizie.

Campo dei Miracoli

Wrażenie przy wejściu na „Pole cudów” jest olbrzymie. Nigdzie we Włoszech główne budowle miejskie — katedra, baptysterium i dzwonnica — nie są usytuowane z taką precyzją i wyrafinowaniem. Nigdzie również nie ma krzywej wieży mogącej równać się z pizańską; są wprawdzie inne (na przykład dwie w Bolonii), ale ustępują tutejszej efektownością.

Chyba najdziwniejsze w Krzywej Wieży jest to, że pochylała się w jedną stronę od samego początku. Budowę rozpoczęto w 1173 r. Na skutek zapadania się gruntu przemieściły się fundamenty, gdy wybudowano trzy z ośmiu kondygnacji; przez następne 180 lat kolejni architekci usiłowali usunąć wychylenie, aż wreszcie, ok. 1350 r., Tomasso di Andrea da Pontedera pogodził się z nim i ukończył wieżę. Osiem stuleci później sądzi się, że odchylenie osiągnęło granice możliwości: przekroczyło 4.5 metra i z każdym rokiem zwiększa się o milimetr. W październiku 1989 r. Ministerstwo Robót Publicznych (w Rzymie) uznało wieżę za zagrażającą bezpieczeństwu i zasugerowało jej zamknięcie dla turystów, lecz pizańczycy odmówili, co nie dziwi ze względu na dochody z biletów wynoszące milion funtów rocznie. A zatem na razie nadal można zapłacić 4000 L za wstęp (codz. 9.00-19.00, zimą 9.00-17.00), pospacerować po przyprawiających o zawrót głowy otwartych galeriach i wspiąć się na szczyt, skąd Galileusz spuszczał metalowe kule o różnej masie, aby dowieść swej teorii stałości przyciągania ziemskiego.

Katedra (codz. 9.00-19.00; zimą 7.45-12.45 i 15.00-17.00) została wybudowana w podobnym czasie. Pierwotna kruchta, Portale di San Ranieri, stoi naprzeciwko wieży; widoczne tam sceny z Żywota Chrystusa, odlane z brązu ok. 1180 r. przez Bonnano Pisana, wykazują silne wpływy greckie i rzymskie. Masywne środkowe drzwi głównej fasady z pracowni Giambologny są ambitniejszym dziełem, z mnóstwem renesansowych detali. Jednakże można je uznać za drobiazg wobec skali olbrzymiej głównej fasady. Jej delikatna równowaga czarnego i białego marmuru, kilka poziomów arkad i motywów geometrycznych oraz staranne rozplanowanie światła i cienia stanowiły wzorzec dla wysoce charakterystycznej pizańskiej odmiany romanizmu.

We wnętrzu również zastosowany został czarny i biały marmur, a długie arkady nadają kościołowi niemal orientalny charakter — w duchu niezbyt odbiegającym na przykład od Wielkiego Meczetu w Kordowie. Wnętrze zostało od nowa wyposażone, a niektóre kaplice przebudowano po pożarze z 1596 r., więc większość obrazów i rzeźb pochodzi z renesansu lub późniejszych okresów, wcześniejszy jest znajdujący się w absydzie Chrystus na Majestacie Cimabuego. Słynna gotycka ambona, wyrzeźbiona przez Giovanniego Pisano, została po pożarze umieszczona w magazynie, gdyż gotyk wyszedł z mody, i odkryto ją ponownie dopiero w 1926 r. Łaciński napis wokół podstawy stwierdza, że Giovanni posiadł „sztukę czystej rzeźby… i spod jego dłuta nie wyszłyby rzeczy brzydkie lub wulgarne, nawet gdyby zechciał.” Jest to z pewnością pokaz wirtuozerii, inspirowany rzeźbą klasyczną, ale idący dalej, ku bardziej dramatycznej i szczegółowej opowieści (weź monety stulirowe na oświetlenie). I wreszcie katedra ma swoją naukową legendę. Wieść głosi, że wielkie kadzidło z brązu, którym wymachuje się przy okadzaniu nawy głównej, zainspirowało Galileusza do opracowania teorii ruchu wahadła.

Trzecia budowla w zespole Miracoli, koliste baptysterium (otwarte w tych samych godzinach co katedra), jest trochę dziwaczną mieszaniną stylu romańskiego (trzy poziomy arkad) i gotyku (wydłużona kopuła). Efekt ogólny przypomina wyrzucony na brzeg przez fale statek kosmiczny. Budynek pochodzi z tego samego okresu co sąsiednie i został ozdobiony posągami (obecnie wystawianymi wewnątrz) przez Giovanniego Pisano i jego ojca Nicolę. Uderza wysokość wnętrza oraz wspaniała akustyka — którą od czasu do czasu demonstruje kustosz. Na środku znajduje się chrzcielnica utrzymana w egzotycznym stylu pizańsko-romańskiem. Jest ona dziełem Guido da Como (1246), a ustawiono ją na kamiennych stopniach dla ułatwienia imersji. Na lewo umieszczono ambonę dłuta Pisana, wyrzeźbioną w 1260 r. Było to pierwsze poważniejsze zlecenie Nicoli, które wprowadziło styl gotycki do rzeźby włoskiej.

Przy północnej stronie Campo jest Camposanto (codz. latem 9.009-19.00; zimą 9.00-17.00;2000 L), okolony krużgankami cmentarz wybudowany pod koniec XIII w. Ściany i niektóre z kaplic są pokryte freskami, w tym scenami staro testamentowymi Benozzo Gozzoliego (na lewo od wejścia) i fascynującymi obrazami Kosmografu Teologicznego (na ścianie północnej). Jednak najważniejszy cykl to XIV-wieczny Triumf śmierci w Kaplicy Ammanatich: bezlitosny katalog okropieństw, namalowany bezpośrednio po Czarnej Śmierci. Są też zbiory obrazów, kilka rzeźb (niektóre dłuta Pisanów) i liczne sarkofagi rzymskie – pierwotne źródło inspiracji dla Nicoli Pisano.

Olbrzymi wybór posągów, szat kościelnych i obrazów pochodzących z katedry i baptysterium można zobaczyć w Museo dell’Opera del Duomo (codz. latem 9.00-19.30; zimą 9.00-17.00; 4000 L) w południowo-wschodnim narożu Campo. Te olbrzymie zbiory obejmują wizerunki wszystkich członków rodu Pisano — wiele rzeźb nadal pokrywa polichromia — a w sali nr 13 znajdują się przykłady wyśmienitych intarsji, czyli szeroko tutaj praktykowanej w XV w. sztuki inkrustacji w drewnie.

I wreszcie, przy południowej krawędzi Campo, za kramami z kiczowatymi pamiątkami, mieści się Museo delle Sinopie (codz. latem 9.00-19.00; zimą 9.00-17.00; 2000 L). Jest to nowe, dobrze zorganizowane muzeum stworzone specjalnie ze względu na sinopie — czerwonawo-brunatne rysunki wykonane pod freskami i przeniesione z Camposanto. Tylko dla fachowców.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *