Castelli Romani i Góry Albańskie (Colli Albani)

Południe Włoch tradycyjnie rozpoczyna się od pierwszej stacji benzynowej na południe od Rzymu. Południowa część Lacjum odznacza się zasadniczo odmiennym klimatem od północnej. Lesiste wzgórza północy ustępują melancholijnej mieszaninie podmokłych równin i dzikich, niedostępnych gór. Wielu podróżnych zdążając do Neapolu pomija ten rejon, co dość zrozumiałe.

Dysponując większą ilością czasu warto jednak zwiedzić niektóre odcinki wybrzeża. Kąpieliska Anzio, Terracina, czy Sperlonga stanowią przyjemny relaks po gonitwie w stolicy, a oddalone o parę godzin morskiej podróży Wyspy Poncjańskie (Pontine) należą (przynajmniej poza szczytem sezonu) do najbardziej zapoznanych skarbów Italii. Pejzaż w głębi lądu również ma swe uroki: miasta wokół Castelli Romani są najbardziej charakterystyczne dla regionu, a jednocześnie najłatwiej dostępne — podczas jednodniowej wycieczki z Rzymu można zwiedzić kilka z nich. Subiaco i region Ciocaria leżą najdalej na południe, lecz odznaczają się krajobrazem zaliczanym do najpiękniejszych w Lacjum z rozległymi, okrytymi płaszczem drzew wzgórzami i dolinami kryjącymi małe, nieznane wielu turystom miasteczka.

Castelli Romani i Góry Albańskie (Colli Albani)

Zaraz za granicami rozległych przedmieść Rzymu usytuowanych jest trzynaście miast, składających się na Castelli Romani i wywodzących się z wieków średnich. Wzgórza Colli Albani służyły wówczas bogatym i możnym jako schronienie przed letnim skwarem. Jest to rejon winnic (winorośl lubi wulkaniczną glebę), obecnie gęsto zabudowany (większość miast okalają niezbyt urodziwe nowe przedmieścia); w letnie weekendy rzymianie zjeżdżają tu masowo na obiad w miejscowych trattoriach. Jeśli jednak uda ci się uniknąć godziny szczytu i dni świątecznych w sezonie, region ten warto odwiedzić, w czasie jednodniowego wypadu z Rzymu albo po drodze na południe. Dla posiadaczy samochodów są dwie wygodne trasy. Obie wychodzą z Frascati i Grottaferrata, a następnie rozwidlają się w Marino, obejmując z dwóch stron Lago Albano. Region obsługują również autobusy odjeżdżające z dworca naprzeciwko stacji metra Subaugusta (linia A).

Frascati i na wschód od Lago Albano

Najbliżej, bo zaledwie o 20 km od Rzymu, leży FRASCATI, najbardziej fascynujące spośród miast Castelli. Dominuje nad nim majestatyczna Villa Aldobrandi, wzniesiona przez Giacomo della Porta w 1598 r. dla kardynała Aldobrandi. Willa nadal jest własnością rodu, więc nie można wejść do środka, za to po zgłoszeniu się w biurze AAST na Piazza Marconi można zwiedzać ogrody. Są one dziś nieco zaniedbane, a efektowny ogród wodny przy tylnym końcu posesji jest niestety często nieczynny. Jednak warto obejrzeć wspaniały widok z tarasu przed domem; w pogodne dni można bez problemów zobaczyć Rzym. Frascati jest także chyba najsławniejszym miastem winnic wśród Gór Albańskich: w biurze AAST można uzyskać informacje na temat połączonych z degustacją wycieczek, organizowanych przez miejscowych producentów win. Można także zjeść obiad w restauracji Spartaco przy viale L. Bonaparte. Latem są tam stoliki na zewnątrz.

Biuro turystyczne udziela również informacji na temat Tusculum, osady pięknie usytuowanej na szczycie wzgórza tuż za Frascati. Było to ulubione schronienie rzymskich patrycjuszy (Cicero posiadał tu willę). Jednakże w 1191 r. papież Celestyn III zniszczył kurort, a mieszkańcy przenieśli się niżej, do dzisiejszego Frascati, przy czym większość starorzymskich ruin najwyraźniej zniknęła na wieki pod ziemią. Jest tu niewielki teatr i niezgorsze widoki.

Jakieś trzy kilometry dalej znajduje się również znana z win GROTTAFERRATA oraz XI-wieczne opactwo bazylianów — ufortyfikowany klasztor grecko-katolicki, okolony wysokimi murami obronnymi oraz pustą obecnie fosą. Miejsce to znajduje się poza czasem, a niewielki kościół Santa Maria posiada bizantyńskie wnętrze udekorowane XIII-wiecznymi mozaikami oraz freskami Domenchino w kaplicy św. Nila. Przy wewnętrznym dziedzińcu znajduje się małe muzeum rzeźby klasycznej i średniowiecznej (9.00-12.30 i 16.00-19.00).

O dalsze 4 km oddalone jest MARINO, które nie należy może do miejsc szczególnie atrakcyjnych, lecz lokalne wino zalicza się do najlepszych w regionie po Frascati. W pierwszą niedzielę października można je dostać za darmo podczas festiwalu Sagra dell’Uva. Panoramiczna via dei Laghi prowadzi stąd wokół zachodniego brzegu Lago Albano, po czym odchodzi od niej droga do NEMI, wybudowanego wysoko ponad maleńkim jeziorem w kraterze. Samo miasteczko jest niezbyt pasjonujące, lecz brukowana droga prowadzi w dół do pól truskawkowych pomiędzy stromymi ścianami krateru a brzegami jeziora, gdzie można urządzić piękny piknik. Miasto zresztą słynie ze swych truskawek i daje temu wyraz co roku w czerwcu podczas Sagra delle Fragole. Na północnym brzegu jeziora można zauważyć budynek przypominający hangar, gdzie znajdują się skąpe pozostałości po dwóch statkach rzymskich, które wybudował ponoć Kaligula. Strzałki w pobliskim GENZANO sugerują, że jest tu coś ciekawego do oglądania, ale miejscowe muzeum jest zamknięte na czas nieokreślony.

Przed zjazdem na Nemi kręta droga, odchodząca od via dei Laghi, prowadzi na Monte Cavo, drugiego pod względem wysokości szczytu wśród Gór Albańskich (949 m), pokrytego masztami i antenami satelitarnymi armii włoskiej. (Wojsko stacjonuje na pobliskim lotnisku Ciampino). Dawniej był tu hotel w byłym klasztorze zakonu Męki Chrystusowej, lecz budynek popadł w ruinę i szczyt nie jest już taką atrakcją turystyczną jak niegdyś. Przed wiekami wznosiła się tu Świątynia Jowisza, lecz teraz jedynym zachowanym zabytkiem starożytności jest Via Sacra. Około 1000 m poniżej szczytu wyłania się ona spośród gęstego poszycia i przez jakiś kilometr wije gęstym lasem, zanim ponownie zniknie w krzewinie.

Po drugiej stronie Monte Cavo droga wiedzie w prawo ku ROCCA DI PAPA, najwyżej położonemu (680 m) i jednemu z najbardziej malowniczych miast Castelli Romani, ze średniowieczną dzielnicą opadającą po zboczu wzgórza serią chaotycznie rozlokowanych tarasów. Ruch uliczny jest tu z konieczności znikomy. Duży rynek miasta, Piazza Repubblica, jest nowoczesny i nudny; ciekawsza jest Piazza Garibaldi, gdzie w lecie można zasiąść przy stoliku któregoś z barów czy restauracji i napawać się widokami.

Na zachód od Lago Albano

Po wyjeździe z Marino droga łączy się ze starorzymską via Appia, która biegnie prosto jak strzała wzdłuż zachodniego brzegu Lago Albano. Pierwszym ważniejszym przystankiem jest Castel Gandolfo. Nazwa pochodzi od zamku, będącego własnością możnego XII-wiecznego rodu genueńskiego Gandolfi, a znanego obecnie głównie jako letnie schronienie papieży. Co prawda mówi się, że Jan Paweł II woli w letnie miesiące jeździć w góry na północ miasta, ku niezadowoleniu mieszkańców. Położona 400 m ponad krawędzią jeziora Albano miejscowość jest pełna uroku, lecz prawie całe zainteresowanie skupia na sobie papież, szczególnie w niedziele od lipca do września, kiedy tradycyjnie wygłasza w południe homilię na dziedzińcu Pałacu Papieskiego. Można zwiedzić pałac z ogrodami, pierwotnie wzniesiony przez Carlo Maderno w 1624 r., lecz trzeba specjalnego zezwolenia od przełożonego. Przy upalnej pogodzie lepiej skorzystać z chłodnej toni jeziora: tuż pod miastem jest przyjemna plaża, z której dziarskim krokiem można obejść całe jezioro w dwie godziny.

Z Castel Gandolfo panoramiczna droga prowadzi do ALBANO LAZIALE, chyba najurodziwszego z miast przy via Appia. Jego wielki plac — Piazza Mazzini — otwiera się na południe ku cudownemu parkowi Villa Communale, ze skąpymi pozostałościami po willi należącej kiedyś do Pompejusza. W mieście są również inne zabytki rzymskie. Przy głównej ulicy, Corso Matteotti znajduje się kościół św. Piotra, zbudowany na fundamentach łaźni garnizonu rzymskiego. W przeciwległym Palazzo del Commune (codz. 9.30-13.30 i 16.30-19.30.) mieszczą się niewielkie, lecz wysokiej jakości zbiory archeologiczne obejmujące zabytki rzymskie pochodzące z lokalnych znalezisk. Warto również zobaczyć grób Horacjuszów i Kuriacjuszów tuż za miastem, przy drodze do Ariccii, z dziwacznymi „kominami” pochodzącymi z epoki republikańskiej. Na wzgórzu ponad miastem jest również amfiteatr, obecnie nieczynny i w ruinie, lecz niegdyś mieszczący 15 000 widzów.

Przez XIX-wieczny Ponte di Ariccia, skąd w dole widać przęsła starorzymskiego wiaduktu, via Appia prowadzi następnie do ARICCII, na rynek miasta. Jest to proporcjonalny plac ozdobiony kolistym kościołem Santa Maria deU’Assunzione Berniniego. Położone o 2 km dalej GENZANO również posiada ładne, średniowieczne centrum zbudowane wokół Piazza Frasconi. Wychodzi stąd droga prowadząca przez krawędź krateru i gęste lasy na brzeg jeziora Albano. Co roku w maju w mieście odbywa się Infiorata, kiedy pnąca się na wzgórze z rynku via Italo Belardi pokrywa się dywanem kwiatów. Miasteczko VELLETRI, choć większe, nie jest wiele ciekawsze. Centrum zostało odbudowane po zniszczeniach wojennych i pośród nielicznych zabytków można wymienić barokową katedrę, XIV-wieczną Torre del Trivio, jak również małe muzeum archeologiczne.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *