Ostia

Ostia

Są dwie Ostie: zatłoczone kąpielisko, tak zwane Lido di Ostia, którego lepiej unikać oraz jeden z najpiękniejszych zabytków starorzymskich, wykopaliska w porcie Ostia Antica, które dorównują atrakcjom Rzymu i warto im poświęcić kilkugodzinną wycieczkę.

Lido di Ostia

LIDO DI OSTIA, do którego jedzie się trzydzieści minut pociągiem ze Stazione Ostiense koło Porta San Paolo, przez wiele lat było rzymskim kąpieliskiem numer jeden i w związku tym odpowiednio ucierpiało. Plaże mają bardzo zlą sławę: zaśmiecone, nad równie brudną wodą, podzielone na prywatne odcinki z drogimi barami, gdzie trzeba płacić za wstęp.

Samo miasto jest raczej przyczółkiem Rzymu i nie ma tu nic szczególnego do polecenia. Jeśli pragniesz się wykąpać, to naprawdę lepiej udać się dalej, na przykład do ANZIO lub NETTUNO, dokąd jedzie się z Rzymu tylko pół godziny dłużej.

Ostia Antica

OSTIA ANTICA, położona o jedną stację przed Lido di Ostia, była głównym portem handlowym starożytnego Rzymu i Antica doskonale prosperowała. Wykopaliska (codz. 9.00-18.00; 4000 L) są stosunkowo rzadko zwiedzane; jeszcze w latach siedemdziesiątych teren prac wykopaliskowych był otwarty tylko raz w tygodniu i niewielu ludzi wiedziało, że port został zupełnie dobrze zakonserwowany przez szlam Tybru. Nadal przychodzi tu niewielu turystów, mimo że w Ostii łatwiej wyobrazić sobie kształt miasta starorzymskiego niż z rumowiska skorup wokół Forum Romanum.

Teren wykopalisk jest bardzo rozległy, więc trzeba nastawić się na sporo chodzenia. Od wejścia w kierunku wschodnim wiedzie Decumanus Maximus, główna ulica Ostii, prowadząca koło Term Neptuna po prawej (gdzie znajduje się interesująca mozaika) do centrum handlowego miasta, ze względu na ocalałe pozostałości po sklepach i biurach handlowych zwanego Piazzale di Corporazione. Tutejsze biura reprezentowały przedsiębiorstwa z całego antycznego świata, a mozaiki od frontu symbolizują uprawiane rzemiosło czy dziedzinę handlu — kupcy zbożowi, szkunerzy, powroźnicy, itd.

Przy placu stoi gruntownie odnowiony, imponujący teatr, rozbudowany w II w.n.e. przez Septyma Sewera do 4000 miejsc. Po lewej wznosi się Dom Apuliusa z zachowanymi mozaikami posadzkowymi oraz mrocznym, kilkunawowym mit-raneum z mozaikami ilustrującymi ten kult. Za Domem Apuliusa znajduje się Casa di Diana (do którego dochodzi się obok licznych pozostałości po horrea, czyli wszechobecnych niegdyś magazynach), bodaj najlepiej zachowany dom w Ostii, z zespołem ciemnych, tajemniczych sal zgrupowanych wokół centralnego dziedzińca oraz mitraneum z tyłu. Można wejść na dach, skąd rozciąga się piękny widok na teren wykopalisk, a następnie przejść przez ulicę do Termopolium — starorzymskiej kafejki ze stolikami na zewnątrz, wysokim kontuarem, półkami wystawowymi, a nawet fragmentami menu na malowidłach ściennych.

Na północ od Casa di Diana znajduje się muzeum (codz. 9.00-13.00 i 14.00-18.00) gromadzące różnorodne przedmioty z terenu wykopalisk, łącznie z malowidłami ściennymi przedstawiającymi życie rodzinne w Ostii, oraz trochę pięknych sarkofagów i posągów. Z lewej strony jest forum skoncentrowane wokół budynku Kapitolu, do którego dochodzi się długimi schodami, a w pobliżu znajdują się mury term i bazyliki. W dalszej części głównej ulicy widać (na prawo) kolejne dobrze zachowane horrea z frontonami i nazwiskami wyrytymi w marmurze; choć nie da się wejść do środka, można zajrzeć na dziedziniec. Trochę dalej wznosi się Dom Kupidyna i Psyche z udostępnionym dla turystów dziedzińcem i dobrze zachowanymi salami widocznymi z jednej strony i posadzką z kolorowego marmuru z drugiej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *